Gra MMORPG, która wygląda jak… World of Warcraft 2. Przed wami Tarisland
Pomyślicie pewnie, że celowo użyliśmy tak prowokacyjnego i clickbajtowego porównania… ale po obejrzeniu pierwszego gameplay-trailera z Tarisland, będziecie wiedzieć “o co nam chodziło”.
Proszę bardzo:
Żeby była jasność. Nie wiemy i być może nigdy nie dowiemy się, jak będzie wyglądał World of Warcraft 2, ale gdyby Blizzard zdecydował się na stworzenie sequela, to WoW 2 mógłby przypominać Tarisland.
Zachowywać charakterystyczne elementy oryginału, ale wprowadzając wszystko – od grafiki do dynamiki rozgrywki – na jeszcze wyższy poziom.
Za Tarisland odpowiada chiński gigant Tencent (firma, która ma w łapach twórców LoL-a, Path of Exile i wiele innych topowych deweloperów), więc o budżet gry nie ma się co martwić.
Jednak są pewne “minusy”. Tarisland będzie tytułem wieloplatformowym, który trafi zarówno na pecety, jak i urządzenia mobilne. Tencent Games obiecuje jednak, że pecetowy klient będzie miał swój interfejs, sterowanie i lepszą grafikę niż wersja mobilna. Ponadto Terisland ma być wolny od funkcji typu “Auto-Combat”.
Odbyły się już krótkie (dwudniowe) testy gry, jednak pełnoprawne wydanie jest planowane na “later this year”.
Nie wiadomo, czy Tarisland trafi na globalny rynek. Niewykluczone, że Tarisland będzie miał za zadanie wypełnić lukę po zamknięciu serwerów WoW-a w Chinach (co wydarzy się już w następnym tygodniu).