Graj 40 godzin w Battlefront 2, aby odblokować jedną postać

Dawno dawno temu w odległej galaktyce, gry kupowało się raz i otrzymywało się pełnowartościowy produkt. Dzisiaj ciemna strona Mocy zawładnęła deweloperami, którzy bez oporu sięgają do naszych portfeli. Dobrze znane imperium, Electronic Arts, znane jest z takich niegodziwych praktyk. Tradycji stało się zadość, gdy zrobili to ponownie, w swojej nowej grze - Star Wars: Battlefront II.

Przypominam, że rzeczony tytuł jest produkcją buy-to-play. Musimy wydać około 200 złotych, by otrzymać wcale-nie-tak-długą kampanię oraz dostęp do trybu multiplayer. O DLC nie musicie się martwić, bowiem te są tuż za rogiem. Imperium kontratakuje jednak już przed premierą, a to za pomocą mikrotransakcji.

Battlefront II posiada bowiem skrzynki z łupami. Do nich powinniśmy przywyknąć, ale sprzedawanie wewnątrzgrowej waluty (kredytów) za prawdziwe pieniądze jest już czymś nieprzyjemnym. Niemniej, nikt nas do tego nie zmusza – zawsze można grindować. Problem tylko w tym, że chcąc odblokować jedną z postaci na stałe, będziemy musieli spędzić z grą bardzo dużo czasu.

Za branie udziału w zabawie zgarniamy kredyty, które wymieniamy na loot boksy. Ewentualnie odblokowujemy jakiegoś herosa z uniwersum Gwiezdnych Wojen. Najtańszy kosztuje 20 tysięcy (Iden), najdroższy 60 tysięcy (Darth Vader lub Luke). Pomiędzy mamy pakiet postaci za 40 tysięcy kredytów. Teraz skorzystamy z mocy Reddita oraz obliczeń jednego fana.  Dostępne są pod tym linkiem.

W skrócie: średni mecz Galactic Assault trwa 11 minut. Za taką bitwę zgarniamy około 275 kredytów. Na minutę zdobywamy zatem jakieś 25 kredytów, więc niecałe 160 minut musimy poświęcić na kupienie jednej skrzynki (trzy godziny). Na bohatera zaś musimy przeznaczyć prawie 2 400 minut, czyli jakieś 40 godzin. Pamiętajcie jednak, że są to tylko ŚREDNIE szacunki, zatem liczby mogą się nieco różnić.

Trzeba tutaj wziąć pod uwagę wyzwania oraz duplikaty ze skrzynek, które również zapewniają kredyty. No, ale musimy liczyć się również z tym, że nie będziemy kupowali skrzynek za walutę Battlefronta II, bo jedynie wydłużymy proces.

Zatem 40 godzin zabawy tylko po to, aby odblokować JEDNEGO herosa w grze. Z drugiej strony, jak i tak gramy, to teoretycznie żaden problem. No chyba, że zechcemy otrzymać dostęp do wszystkich postaci. Nie warto przecież wspominać, że aby w ogóle zagrać, musimy kupić Battlefronta II…

Mroczne Widmo nadciągnęło i wprowadziło do płatnej gry praktykę rodem z produkcji free-to-play. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że Electronic Arts nie widzi w tym nic złego. Rebelianci poprosili ich o zabranie głosu w tej sprawie. Odpowiedź macie tutaj.

W skrócie: system progresowania został stworzony tak, aby był satysfakcjonujący i wymagający dla graczy. Odblokowanie herosa ma być rodzajem osiągniecia oraz powodem do dumy. W przyszłości będzie regulowany do potrzeb społeczności. Dane wzięte zostały z otwartych testów beta.

No cóż – niech Moc będzie z Wami niezależnie po której stronie staniecie…