Gry MMORPG są dla dzieci? Brednie. 70% graczy Lineage M to ludzie po trzydziestce
Nie wszyscy MMORPG-owcy to dzieci lub nastolatkowie, których jedynym źródłem dochodu są kieszonkowe od rodziców. To błędna interpretacja, która krzywdzi nasz ukochany gatunek gier. Na dowód łapcie przykład Lineage M.
Okazuje się bowiem, że 70% graczy w Lineage M (a jest ich w sumie 10 milionów), to ludzie po trzydziestce. 51% osób ma między 30- 40 lat, 19% między 40-50 lat, a tylko 7% to nastolatkowie, którzy nie przekroczyli pełnoletności.
Wątpię, czy jakikolwiek tytuł MMORPG z Europy lub USA może się pochwalić takim wynikiem. Jedyna gra, która przychodzi mi na myśl to chyba tylko EVE Online ze swoją wysoką średnią wieku. Mało prawdopodobne, że jest to jednak aż 70%.
Lineage M nie dotarł jeszcze na Zachód i nie wiadomo, czy w ogóle dotrze. Pecetowy Lineage został u nas zamknięty, chociaż w Korei Południowej święci ogromne triumfy i jest motorem napędowym firmy NCSoft, zarabiając dla nich setki milionów dolarów.