Gry sieciowe wyprą kiedyś social media? Tak twierdzi szef SpatialOS

Dodany przez PefriX prawie 5 lat temu
5 2291
Gry sieciowe wyprą kiedyś social media? Tak twierdzi szef SpatialOS

SpatialOS to platforma obliczeniowa, oparta na systemie chmury, która docelowo wykorzystywana ma być przy tworzeniu gier sieciowych/multiplayer. Z tego oprogramowania korzysta coraz więcej małych firm, zainteresowanych tworzeniem gier MMO. Nie jest to gigant na rynku, ale ciekawa alternatywa, która w przyszłości może wytyczyć nowe trendy i stać się domem dla wielu, istotnych produkcji.

Może, ale nie musi, bowiem do tej pory żadnej, istotnej gry opartej o SpatialOS nie otrzymaliśmy. Mamy sporo projektów, ale sami wiecie jak to z nimi bywa – obiecują dużo, dostarczają mało. Nie przeszkodziło to jednak Hermanowi Narule wyrazić swoich nadziei, co do przyszłości gier sieciowych.

W specjalnym wywiadzie przeczytać możemy, że szef Improbable (firmy odpowiedzialnej za SpatialOS) jest przekonany o wyższości gier multiplayer na social media. Zresztą, te pierwsze w nie tak odległej przyszłości wyprą te drugie i staną się platformą do interakcji dla większości ludzi na świecie.

To śmiało założenie, które nie jest pozbawione sensu. W przeszłości mieliśmy sporo gier sieciowych, których celem były sieciowe interakcje. Swoje czasu za coś takiego służyło chociażby Second Life. Nie można również zapomnieć, że sami odeszliśmy od społecznościowych for na rzecz globalnego Facebooka, czy Twittera. Według Hermana Narula następnym krokiem są gry sieciowe.

Aktualnie są one pomijane i nawet ignorowane, ale jest on przekonany, że to właśnie one będą kolejnym fundamentem. Głównie ze względu na swoją interaktywność, której nie zapewniają standardowe social media. Ludzie coraz chętniej wyrażają swoje zainteresowanie poprzez „zostawienie lajka” lub inny rodzaj reakcji, ale niekoniecznie komentarz. Z tego powodu gry staną się doskonałym miejscem, bowiem pozwolą na interakcję na zupełnie innym poziomie.

Social media przestaną być globalnymi muzeami naszych doświadczeń, a zmienią się w coś żywego, w czym będą mogli wszyscy brać udział, a w dodatku razem. Herman Narula wychodzi ze swoimi wnioskami nawet dalej, stwierdzając, że gry sieciowe mogą wzmacniać i budować relacje, uczyć empatii, a także pokazywać, jak działa ludzkie społeczeństwo.

Co sądzicie o tym wszystkim? Widzicie za, powiedzmy jakieś pięć lat, gry sieciowe wypierające Facebooka?

Jeśli technologia VR (full-dive, itd.) stałaby się standardem to wtedy bym się zgodził, ale tak to nie jestem do końca przekonany do wizji Hermana Naruli. Ma sporo racji, w grach jest spory potencjał, ale wciąż służą do rozrywki. Jest sporo tytułów nastawionych na socjalne interakcje i zabawę społeczności, ale wciąż to nisza.

Zresztą, w samych MMO życie gildii często przenosi się na Discorda, własne forum, czy inna platformę, a niejednokrotnie gildyjny czat w grze jest jedynie dodatkiem, a nie głównym środkiem komunikacji.


5 Komentarzy


Ostatnie gry

Najnowsze filmy z naszego YouTube