Gunfire Reborn – świetna gra (po polsku), która podbija Steama

Zacznijmy o tego, że Gunfire Reborn nie jest i nigdy nie będzie pełnoprawnym przedstawicielem MMO. To coś z pogranicza naszego gatunku. Looter-shooter, looter-slasher, który posiada tryb sieciowy pozwalający na wspólną zabawę do czterech osób.

“Przygodowa, wielopoziomowa, złożona z elementów FPS, Roguelite i RPG gra”, w której przemierzamy LOSOWO GENEROWANE lokacje (nie ma uczucia powtarzalności) i walczymy z mobkami, elitami, w końcu również z bossami.

W międzyczasie rozwijamy swoje postacie, podnosimy umiejętności oraz staramy się zdobyć coraz lepszy ekwipunek. Gunfire Reborn cechuje bardzo dużo dynamika rozgrywki, w której zawsze coś się dzieje. Musimy uważać na mobki oraz ich mechaniki.

Spore wrażenie robi również oprawa graficzna Gunfire Reborn. Stworzona w technlogii cel-shading, która w pewnych elementach przypomina serię Borderlands.

Tyle wstępu. Czas na fakty, które są dla Gunfire Reborn bardzo pozytywne. Dzięki ostatnim aktualizacjom populacja gry skoczyła… trzykrotnie. Z 8 tys., które Gunfire notował w maju (podczas premiery Early Access) zrobiło się nawet 28 tys. równocześnie zalogowanych graczy.

Równie imponująco wyglądają oceny gry. 93% pozytywnych recenzji dowodzi, że mamy do czynienia z hitem przez wielkie H. Niewiele produktów ze Steama może się pochwalić tak wysokimi cyferkami. 

A wiecie, co jest w tym najlepsze? Że całą grę (dostępną po polsku) możemy mieć za śmieszne pieniądze. Kiedy inni producenci wyceniają swoje produkty na 150, 120 lub 100 złotych, Gunfire Reborn kosztuje… 44 zł!!! Chińczycy, bo to oni stworzyli Gunfire, obiecują, że już wkrótce w grze pojawią się nowe mapy, bohaterowie oraz przedmioty. Rozwój gry trwa i będzie trwać.

Zapraszamy TUTAJ.