guru i jego TOP5 Najbardziej Wyczekiwanych MMORPG'ów
Minął rok od ostatniej listy „Najbardziej wyczekiwanych MMORPG’ów”, więc czas ją trochę zaktualizować. Tym bardziej, że część tytułów z tamtego rankingu miała swoją premierę (np. WildStar), część została skasowana (np. World of Darkness), w część już grałem (i nie są już tak wyczekiwane, np. Saint Seiya Online), a w międzyczasie zostały zapowiedziane świeższee, jeszcze ciekawsze gry.
Nowa lista liczy „tylko” 5 gier, a nie 15 jak poprzednio, a to dlatego, że planujemy, aby wszyscy chętni z zespołu MMORPG.org.pl mogli przygotować swoje listy. Tak więc dzisiaj moja zestawienie, jutro kolejnej osoby… i tak dalej. Będziecie mieli wgląd, na co czekamy i jaki mamy gust.
Jedziemy!
5. Revival
Zaginiony w akcji, który dokładnie w lipcu ubiegłego roku wyskoczył jak Filip z Konopii obiecując ożywienie, odnowienie gatunku, zgodnie przecież ze swoim tytułem.
The reason why it’s called Revival is flat out – Revive the MMORPG
Niepokoi mnie długa absencja od mediów (od września 2013 nie dostaliśmy niczego), jednak świetne, klimatyczne screenshoty, CryEngine 3, zniszczalne środowisko, Open-PvP, kradzieże, polityka, gotycki, mroczny, Dark Souls’owy świat działają na wyobraźnię i trudno oczekiwać, abym tak na pstryknięcie palców zapomniał o tym świetnie zapowiadającym się MMORPG’u. Tym bardziej, że robią go Europejczycy, a nie lubujący się w chińszczyźnie i cukierkach Azjaci.
4. Blade & Soul
Głupek ze mnie, który wciąż wierzy i który wciąż oczekuje anglojęzycznej wersji Blade & Soul, chociaż widać dokłanie, że NCSoft ewidentnie olał tą część świata, skupiając się na „krzaczkowatych” rynakch. Ale jak tu nie czekać, jeśli taki MMORPG trafia się raz na kilka lat: ładny, klimatyczny, świetnie udźwiękowiony, trochę innych od reszty tytułów.
Już pal licho system płatności: zagram, kupię, zapłacę, nawet gdyby był to Pay2Play. Wiem, że się opłaca, dłuugie godziny na prywatnych serwerach i chińskiej wersji zrobiły swoje.
3. Albion Online
Taka bardziej rozbudowana Tibia w 2.5D, a przecież wszyscy wiedzą, że jestem czołowym obrońcą i pierwszym fanbojem na tym portalu. Kupili mnie totalnie otwartym Player vs Player (wypadaniem loota też), jednak skłamałbym, gdybym nie wymienił aspektów sandboxowych, fajnej grafiki, cratingu i nawet elementów survivalu, bo w Albion Online przetrwają tylko najtwardsi… i najlepsi. Taki chcę właśnie być , dlatego czekam na kolejne testy gry.
2. Peria Chronicles (ex-Project NT)
Wspaniała, nie, fenomenalna oprawa graficzna (mimo że nigdy nie byłem fanem mangi i anime), która dosłownie wgniata w fotel. Pierwsze skrzypce odgrywa tutaj jednak system walki, przypominający mniej więcej ten z Pokemonów. Zamiast pokeballi mamy jednak „karty”, dzięki którym przyzywamy potworki i które pełnią rolę tanków, dps’ów i supportów w jednym.
Czekam.
1. Life is Feudal
Jeden z najlepiej zapowiadających się MMORPG’ów, który wszystkim casualom pokazuje środkowego palca: 450km2 otwartej mapy bez teleportów (trzeba będzie zapieprzać na koniku przez kilkanaście, czasami kilkadziesiąt minut), Open-PvP z wypadaniem loota, system polityczny, budowanie domków, wiosek, zamków, szpiegowanie, non-target, system głodu, jeden, wielki świat z 10000+ ludźmi online, ogromne Guild Warsy, Siege, limitowana magia, bardzo zaawansowany crafting, do tego… system kościelny z Papieżem, kardynałami, biskupami.
Brzmi pięknie… nie tylko brzmi, bo cały czas trwają zamknięcie Alpha-testy, w których nie ma NDA, więc każdy, absolutnie każdy może podejrzeć na YouTubie, jak Life is Feudal wygląda i przekonać się, że nie są to tylko puste słowa.
Poza konkurencją: Black Desert
Black Desert nie musi się już niczego obawiać, przynajmniej jeśli chodzi o moją listę Najbardziej wyczekiwanych MMORPG’ów. Był, jest i będzie bezkonkurencyjny, bo to co zobaczyłem przez ostatni rok (100% gameplay’e – przy układaniu poprzedniej listy jeszcze ich nie mieliśmy) wystarczy mi w zupełności. Świat gry, PvP, Siege, miasto-stolica zrobiły na mnie piorunujące wrażenie.
Modle się o porządnego wydawcę i szybką premierę, bo Black Desert ma wszelkie podstawy do stania się WoW-killerem? Raczej nie, ale TOP2 na bank.
guru