H1Z1 zmieniło nazwę, ale nie wyszło z Early Access

Wiele osób miało nadzieję, że zmiana skrócenie nazwy gry z H1Z1: King of the Kill do H1Z1 będzie się równać wyjściu z Early Access i oficjalnej premierze gry. Nic z tego… 

Ubiegłotygodniowe nowości z test serwera weszły właśnie do oficjalnej wersji… i nic się nie stało. Poza kosmetycznymi (nowy ekran logowania, interfejs, ilustracje) i formalnościowymi (zmiana nazwy, nowa strona, nowe media społecznościowe itd.) zmianami trudno znaleźć coś więcej. H1Z1 nadal tkwi w Early Access i nadal kosztuje 20 euro (teraz 10 euro – trwa promocja). Czymś takim - przy całym szacunku dla gry - nie da się pokonać albo przynajmniej zbliżyć się do wyniku PlayerUnknown’s Battlegrounds, który odskoczył H1Z1 na lata świetlne.

W H1Z1 gra teraz 40 tys. osób, w PUBG... 2,1 mln. Przepaść. Daybreak Game Company ma więc misję, żeby utrzymać populację na stałym poziomie, bo o podbojach Steama nie ma już co marzyć. H1Z1 przegrało swoje starcie i musi pogodzić się z rolą "drugiego" (czyt. gorszego) Battle Royale. 

Szczegóły TUTAJ.