Hahaha, na Steamie pojawiła się gra... Battle Royale Trainer

To już gruba przesada. Na Steamie zadebiutiował Battle Royale Trainer, który nie jest pełnoprawną produkcją. To symulator treningu, który ma nas przygotować do zabawy w takie tytuły jak PlayerUnknown’s Battlegrounds, H1Z1 czy nawet Fortnite. Wszędzie przecież chodzi o to samo. Zabić lub przeżyć 99 innych graczy. 

Za 14,49 zł dowiecie się podstawowej wiedzy i taktyki w Battle Royale, która – takie są założenia – zwiększy waszego skilla i pomoże wygrywać potyczki. 

Możemy się śmiać, ale chętni na pewno się znajdą. Baa, już się znaleźli. Według strony SteamDB.com, Battle Royale Trainer kupiło już kilka tysięcy osób. Zakładam, że są to jacyś początkujący gamerzy, którzy zrobią wszystko, aby tylko stać się lepszymi zawodnikami. 

Co następne? MMORPG Trainer, który pokaże nam, jak zabijać potwory i używać miksturek? Aż dziwne, że Valve pozwala wpuszczać takie buble na swoją platformę. 

Zagracie TUTAJ.