Hardcorowe Trials of Ascension powraca z nową ekipą i nowym Kickstarterem

Dodany przez PefriX ponad 4 lata temu
1 1580
Hardcorowe Trials of Ascension powraca z nową ekipą i nowym Kickstarterem

Przyznaję, nie słyszałem o tym projekcie. Okazuje się jednak, że Trials of Ascension to nic nowego. Guru pisał Wam o tym projekcie trzy lata temu:

„Twórcy gry chyba nie wyciągnęli wniosków z poprzedniego Kickstartera z 2013 roku, który okazał się klapą. Uzbierano wtedy „ledwie” 86 tysięcy z wymaganych $750,000 – teraz potrzeba „tylko” $600,000 i znowu są małe szanse na sukces. Cóż, płakać nie będzie, jeśli się im nie uda.”

Nie musicie nigdzie szukać – odpowiem za Was na końcówkę cytowanego tekstu. Zbiórka okazała się niewypałem, narobiła sporo dramatów, wyszły jakieś szwindle i generalnie ekipa odpowiedzialna za Trials of Ascension rozpadła się. W efekcie mieliśmy nie otrzymać hardcorowego MMO ze śmiercią permanentną. Coś tam jednak się udało i projekt w zmienionej formie wydany został na Steamie, jako Trials of Ascension: Exile.

„Tym, co wyróżnia Trials of Ascension to przede wszystkim wybór postaci. Wcale nie musimy grać człowiekiem. Możemy wybrać Smoka lub niejakiego Raknara i właśnie tym stworzeniem kontynuować swój żywot. Późniejsza zabawa wygląda jednak podobnie. Trenujemy swoje umiejętności, eksplorujemy świat, walczymy z przeciwnikami, łączymy się w grupy itd. Grę cechuje dynamiczne środowisko, mamy też system pogody i system dnia i nocy, co jeszcze bardziej podkreśla mroczny i troszeczkę hardkorowy styl gry.”

I w tym przypadku zaliczono jednak niezłą wpadkę. Early Access gry wyceniono na 90 złotych i średnio na jej serwerach bawi się jedna osoba. Mimo dwóch lat wczesnego dostępu nie za wiele się zmieniło. No, poza tym, że produkcja została wykupiona przez ekipę składającą się z graczy, którzy chcieli wskrzesić projekt. I jak widać, nadal chcą!

Trials of Ascension operuje teraz pod nową banderą. Odcinają się niemal całkowicie od poprzednich deweloperów, zwracając uwagę, że chcieliby zacząć z czystą kartą. Mają pomysły, mają plany i wiarę, że wszystko uda się zrealizować. Ale potrzebni jesteście do tego Wy, moi drodzy, którzy wspomożenie twórców swoimi monetami na Kickstarterze. Inaczej niż poprzednio jednak, tym razem Trials of Ascension potrzebuje jedynie 10 tysięcy dolarów (już uzbierali ponad 3 tysiące).

Nowa ekipa informuje, że kwota ta potrzebna jest, aby serwery gry dostępne były przez cały rok, do tego na różnego rodzaju podatki, czy opłaty za assety oraz skromną wypłatę dla samych deweloperów. W nagrodę pod koniec 2020 roku ujrzymy zupełnie nową wersję gry. Hurra!


1 Komentarzy


Ostatnie gry

Najnowsze filmy z naszego YouTube