Jak zabijać behemothy to tylko stylowo!
Życie zabójcy potworów nie jest łatwe. Zaczynamy przygodę na najniższym szczeblu kariery, by powoli wspinać się po drabinie sławy, z każdym zabitym behemothem. Z poległych przeciwników zdobywamy materiały potrzebne do stworzenia potężniejszego oręża. W końcu zawodowy zabijaka nie może wymachiwać byle kijaszkiem, prawda?
Dochodzi do tego fakt, że będąc sławnym, musimy dbać o wizerunek – tak przynajmniej twierdzą twórcy Dauntless. Zapowiedzieli bowiem, że customizacja ekwipunku nie będzie opierała się jedynie na zwiększaniu statystyk sprzętu. Udostępniona zostanie możliwość zmiany kolorów, a nawet dodania cieniowania, oraz wykończenia zbroi! Wszystko po to, by wyróżniać się w tłumie.
Co ciekawe, w grze będą dostępne przedmioty o unikalnym wyglądzie, jednak niezapewniające żadnych dodatków do statystyk, czy specjalnych właściwości. Ich egzystencja wydaje się zatem dość oczywista – Dauntless będzie posiadał transmogryfikację, w której wykorzystamy wyżej wspomniane rzeczy. Wszystko po to, byśmy w grze nie uświadczyli znanego wszystkim ataku klonów (zwłaszcza w endgame).
Prócz tego w grze będziemy używać flar, by wezwać innych graczy na pomoc lub wskazać naszą lokalizację. Jak możecie się spodziewać, również ten przedmiot otrzyma kilka wariacji, by nawet tak trywialna czynność była odpowiednio widowiskowa - to samo dotyczy banerów.
Wszystkie wyżej wspomniane rzeczy otrzymamy za wykonywanie zadań lub likwidację konkretnych behemothów. Niektóre elementy kosmetyczne będą jednak dostępne jedynie w sklepiku gry, konkretniej w pakietach Chroma Cores. Szczegóły na ich temat poznamy niebawem.