Jedna aktualizacja uśmierciła całe Star Wars Galaxies

Przywykliście pewnie do moich dyrdymałów oraz przydługich tekstów, których *nikt nie czyta. Lubię jednak to robić, chociaż dzisiaj Wam oszczędzę. Zamiast tego zaproszę Was na materiał wideo (spokojnie, nie mój) z serii GDC. Tematem przewodnim jest śmierć Star Wars Galaxies, czyli jednego z najlepszych MMORPG-ów.

GDC oferuje różne materiały poświęcone grom, chociaż moją ulubioną serią są rozmowy deweloperów o tym, dlaczego ich projekt umarł. Taka autopsja, czy sekcja zwłok. Na ich kanale nie brakuje filmów poświęconych grom MMO i jeśli ktoś jest tematem zainteresowany to szczerze polecam. Zwłaszcza rzecz poświęconą Ultima Online – to naprawdę kolebka całego gatunku!

Co zaś się tyczy Star Wars Galaxies to mówimy o grze, która oficjalnie nie jest już dostępna (ma prywatny serwer lub dwa). Zastąpiło ją Star Wars The Old Republic, które moim zdaniem, jeśli chodzi o grę MMORPG, do pięt nie dorasta swojemu poprzednikowi. Star Wars Galaxies było unikatem, o którego dzisiaj trudno. Zostanie Jedi było niezwykle wymagające (wręcz „przypadkowe”), więc społeczność skupiała się dookoła innych aktywności. Ludzie grali, jako Entertainer w kantynach, aby zapewniać graczom bonusy!

Faktycznie miało się wrażenie, że świat żyje i każdy mógł znaleźć sobie zajęcie idealne dla siebie. Czemu zatem, skoro była to tak cudowna gra, Star Wars Galaxies umarło? Wystarczyła jedna, kiepska aktualizacja (New Game Enhancements), aby cały czas prysł. Oczywiście to jedynie wierzchołek góry lodowej, ale szczegóły poznacie z materiału wideo, zamieszczonego poniżej.

Jeśli jednak jesteście z jakiegoś powodu zainteresowani opracowaniem w formie pisemnej to zwyczajnie dajcie znać. Star Wars Galaxies to tytuł istotny dla gatunku, ale przez wiele osób pomijany. Może jednak kogoś interesuje jego historia, więc z przyjemnością ją przybliżę. Nic jednak na siłę – nie będzie zapotrzebowania to oszczędzę Wam czytania mojej ściany tekstu :).

*Z wyjątkiem mojej mamy. Dziękuję mamo!