Jest potwierdzenie. AeriaGames nie wyda anglojęzycznej wersji Bless!
Niestety (albo stety) potwierdziły się poniedziałkowe rewelacje na temat Bless. Spółka AeriaGames i Gamigo zdecydowała się rozwiązać umowę z koreańskimi producentami gry. Od samego rana trąbią o tym koreańske media, cytowane przez różnorakie fansite’y gry z Europy lub USA.
Po zamknięciu w Rosji i totalnym łączeniu serwerów w Korei Południowej (z 12 światów pozostał jeden) jest to kolejny policzek dla Bless.
No cóż, jednego "next-gena" mniej.
Bardzo możliwe, że jest to definitywny koniec anglojęzycznej wersji gry. Nie sądzę, aby jakiś inny wydawca zechciał ładować się swoje pieniądze w tak niepewny i tak hejtowany tytuł. Byłoby to samobójstwo i strata sporej ilości gotówki. W obecnym kształcie Bless nie nadaje się do grania. No co? Taka jest prawda. Cała nadzieja w tym, że Koreańczycy zepną cztery litery, przebudują rozgrywkę i dopiero wtedy - jeszcze raz - spróbują podbić rynek MMORPG. Teraz nie ma na to szans.
Jakoś przeżyjemy. Na horyzoncie znajduje się kilka ciekawych tytułów do przetestowania.