Kłopoty nowego Warhammera MMO…

Ale nie chodzi o istniejącego Return of Reckoning (reaktywowana wersja Warhammer Online z 2013 roku), który wciąż działa i który wciąż ma się dobrze.
Chodzi o zapowiedzianego półtora roku temu Warhammera MMO od studia Jackalyptic Games, które znalazło się pod “opieką” NetEase. Chińczycy zapewniali pieniądze, co było kluczowe dla rozwijania projektu.
Z kolei teraz słyszymy, że NetEase wycofuje się ze wsparcia dla kilkunastu studiów na Zachodzie, w tym rówież dla Jackalyptic Games, co stawia pod wielkim znakiem zapytania przyszłość Warhammer MMO.
“Źródła mówią, że jeśli tym studiom nie uda się stosunkowo szybko zdobyć finansowania, to ich studia zostaną zamknięte, a projekty anulowane”.
Informacja nie została jeszcze potwierdzona, ale jeśli wiele branżowych serwisów (np. Bloomberg czy VentureBeat) o tym wspomina, to coś musi być na rzeczy.
Jeśli potwierdziłby się czarny scenariusz, do gry powinien włączyć się Amazon Games. Przecież Warhammer MMO to “samograj”, który z automatu osiągnąłby duży sukces… zakładając chociaż minimum grywalności.
No cóż, trzeba czekać. W ciągu kilku tygodni/miesięcy wszystko się wyjaśni.