Kolejna MOBA dostaje Małpiego Króla
To już chyba tradycja, że gry MOBA otrzymują dość charakterystyczną postać Wukonga. Nie wierzycie? League of Legends ma takiego bohatera, Dota 2 również. Smite nie jest gorsze i też wprowadziło tego herosa, a Heroes of the Storm posiada „jedynie” odpowiednią skórkę do Samuro. Oczywiście Heroes of Newerth również ma takiego pana! Jak zatem sami widzicie, deweloperzy małpują na lewo i prawo.
Do tej wesołej gromadki dołącza Paragon. Historia Małpiego Króla w tej produkcji również nie za bardzo różni się od tego, co znamy, a raczej została odpowiednio dopasowana do realiów uniwersum:
„Wukong (Porządek/Zepsucie) i Feng Mao byli towarzyszami podróży. Gdy zachowanie Wukonga stało się nie do wytrzymania, Feng uwięził go w jaskini i odszedł. 100 lat później Wukong odzyskał wolność i udał się na Agorę, aby znowu móc dokuczać Feng Mao. Wukong to śmiercionośny i nieuchwytny lider do walki w zwarciu, który potrafi farmić szybciej niż jakikolwiek inny bohater.”
Nasz Małpi Król może zmieniać długość swojego kija, dzięki czemu skacze w wybrane miejsce lub odpycha wrogów. Do tego dysponuje podwójnym skokiem, a nawet potrafi chodzić w powietrzu! Nie mogło również zabraknąć zdolności tworzenia własnego klona. Pełen opis umiejętności znajdziecie tutaj.
Mam pytanie, czy Wukong jest aż tak istotny w grach MOBA, że deweloperzy dodają go wszędzie? Czy to kwestia zainteresowania „Wędrówką na Zachód”, czy już raczej zwyczajna tradycja?