Kolejny fajny MMOARPG zamyka serwery. Żegnaj Demon Blood
Na początku tego roku dostaliśmy niegłupiego przeglądarkowego MMOARPG, który wreszcie nie był kopią League of Angels i który nie korzystał z turowego systemu walki. Demon Blood naprawdę prezentował się nieźle na tle dziesiątek (takich samych) tytułów. Mieliśmy sterowanie WSAD-em, "diabelskie' uniwersum i walki z bossami.
Ale co z tego, jak dzisiaj poinformowano, że 25 września gra zamknie swoje serwery. Świetnie, po prostu świetnie.
"09/25/2017, stop all Demon Blood’s services including servers shut down, characters data delete and resigster page close etc"
Ja już nie rozumiem, jaką grę via www trzeba stworzyć, żeby osiągnąć sukces i przeżyć na rynku więcej niż dwa lata. Demon Blood to przecież kolejna browserówka, która została „zarżnięta” w tym samym roku, w którym wyszła.
Ehh, szkoda gadać.