Kolejny samobój Blizzarda. Spyware w programie do biletów na BlizzCon
Szczerze mówiąc, gdy pierwszy raz o tym czytaliśmy, nie wierzyliśmy własnym oczom. Niestety, minęły prawie dwa dni, a Blizzard nie zdecydował się na żadne oświadczenie, więc...
Sprawa wygląda tak. Aby dostać się na tegoroczny BlizzCon, nie wystarczy posiadać wydrukowany/papierowy bilet. Każdy z uczestników będzie zobowiązany pobrać i zainstalować specjalną mobilną aplikację (APX), który ma ułatwić cały proces weryfikacji. Co w tym takiego strasznego?
Może to, że użytkownicy z Reddita odkryli pewne... nieprawidłowości. Aplikacja AXS to pewnego rodzaju spyware, który posiada w sobie elementy szpiegujące swoich właścicieli.
(źródło: Gry-Online.pl)
Zbiera ona praktycznie wszystkie możliwe informacje zawarte w pamięci smartfona, wymagając dostępu do danych personalnych użytkownika (w tym numeru karty kredytowej i adresu), kontaktów, jego aktualnej lokalizacji, sieci wi-fi, z jakich korzysta, oraz zdjęć i nagrywanych filmów. Komunikuje się także bez pozwolenia z internetem oraz monitoruje urządzenia Bluetooth łączące się z telefonem.
Ubiegłoroczny cytat z BlizzCon, który stał się później hitowym memem, nabiera teraz całkowicie nowego znaczenia.
Teraz oczywiście pojawia się pytanie. Czy Blizzard o tym wiedział, czy jednak - kolejny raz w ciągu ostatnich miesięcy - strzelił sobie w kolano? Co by to jednak nie było, gracze WoW-a, Diablo, HotS, Hearthstone, Overwatch, baa, w ogóle wszyscy gracze są wściekli. I trudno im się dziwić. Nikt nie lubi być "śledzony".