Koniec hype'u na Diablo 4. Ludzie zaczynają krytykować i dostrzegać wady gry
Hype na Diablo 4 chyba odpuścił, bo coraz więcej osób zaczyna dostrzegać elementarne wady produkcji Blizzarda. Nie ma już lukrowania rzeczywistości i zachwycania się wysokimi recenzjami (od krytyków), które – umówmy się – były powierzchowne i które były skupione prawie wyłącznie wokół kampanii fabularnej, a nie tym, co mamy po 50 lvl.
Widać to najlepiej po wynikach Diablo 4 na Metacritic (TUTAJ). Ocena użytkowników spada w ekspresowym tempie i wynosi obecnie “zaledwie” 5.1 na 10 punktów.
O wiele łatwiej jest teraz znaleźć negatywne opinie na temat D4. Wśród największych minusów wymienia się…
- Ciągłe nerfy (zabijanie przyjemności z gry)
- Krótka jednoliniowa kampania z brakiem opcji wyboru (aż prosiło się o dodanie ścieżki – jestem z (SPOILER) z Mefistem, jestem z Lilith)
- Mega powtarzalne piwnice
- Powtarzające się moby (te same modele, inne nazwy)
- Przeciętna muzyka
- Mało mechanik bossów/mobów
- Niewielka różnorodność buildów
- Proste Skill Tree
- Mało ekscytujące przedmioty
- Brak loot-filtera
- Niepomyślany i niewielki stash
- Ciągły brak miejsca na gemy, pieczęcie, aspekty
- Brak group-findera
- Kulejący balans (Nekro to wciąż najgorsza klasa)
- Drewniana jazda na wierzchowcu
- Bugi (kilka side-questów nie można ukończyć)
- Więcej biegania i chodzenia niż samej walki
- Śmieszny exp za wykonywanie zadań pobocznych
- Niefunkcjonalny interfejs użytkownika
- Po 50 lvl levelowanie jest za wolne
- Brak najemników
Jednak trzy największe wady Diablo 4, które pojawiają się praktycznie w każdym krytycznym komentarzu to…
Skalowanie świata
Każda walka wydaje się irytująca, ponieważ tak naprawdę nie czyni cię silniejszym. Po prostu cię spowalnia. Nawet jeśli zdobędziesz poziom, potwory również. Naprawdę stajesz się relatywnie słabszy w miarę trwania gry. I jest tak wiele przypadkowych bezsensownych walk, gdy przechodzisz od jednego celu do drugiego.
Blizzard zabił progresję i uczucie, że stajesz się silniejszy
End game
End-game, jaki end-game? Gdy jesteś na poziomie 70 zmuszasz się do grindowania i robienia prawie tego samego w kółko z absolutnie nudnymi i powtarzalnymi lochami albo helltidem
Cena
Ta gra ma 1/20 contentu Path of Exile a Blizzard żąda za nią 70-100 euro. Może za jakiś czas będzie lepiej, ale na razie to nie gra warta swojej ceny. Szczególnie że Diablo 4 nie wprowadza żadnej innowacji do gatunku
Zgadzacie się z tymi opiniami? Zapraszamy do komentowania.