"Kosmiczne MMO nowej generacji" czeka dziś rewolucja. Premiera Elite Dangerous: Odyssey
To jest ten dzień. Elite Dangerous, czyli “symulator kosmiczny MMO nowej generacji” (ten fragment pochodzi z oficjalnego opisu gry) otrzymuje dziś dodatek “Odyssey”.
Największe, najbardziej wyczekiwane i najbardziej rewolucyjne rozszerzenie w historii gry, które pozwoli naszym postaciom/pilotom opuścić kokpit statku i na piechotę przemierzać odległe planety, jeszcze bardziej przesuwając granicę poznanego wszechświata. “Bądź pierwszą osobą stawiającą stopę na niezliczonych, niepowtarzalnych planetach, nieodkrytych od samego początku wieczności”.
Dzięki “Odyssey” weźmiemy również udział w pierwszoosobowych walkach. Ponadto w całej galaktyce pojawią się specjalne centra społecznościowe, pełniące rolę “hubów”.
Dowódcy mogą tutaj z powodzeniem planować kolejne posunięcia, zawierając sojusze, zamawiając usługi, a nawet korzystając z fachowych porad bardzo poszukiwanych inżynierów. Te dostępne dla wszystkich placówki ułatwiają także kupowanie i ulepszanie broni oraz ekwipunku, aby dopasować je idealnie do własnego stylu gry.
Star Citizen? Pff, dzięki Elite Dangerous: Odyssey zapomnicie o Star Citizen i premierze, która być może nigdy nie nastąpi.
***
“Odyssey” kosztuje ok. 140 zł i wymaga podstawki gry. To jednak nie problem – jakiś czas temu rozdawano darmowe egzemplarze Elite Dangerous. Każdy, kto chciał, na pewno załapał się na giveaway. Jeśli nie, no cóż, w zewnętrznych sklepach klucze wyhaczcie za 20-30 zł.