Koszmarny start Tarkova na Steamie

W sobotę Escape From Tarkov zakończył 8-letnią podróż po Early Access. Doczekaliśmy się oficjalnej premiery (1.0) oraz debiutu na Steamie.

No właśnie, Steam. Tarkov zaliczył, wróć, zalicza tam bolesne spotkanie z wściekłymi fanami, co przekłada się na koszmarne recenzje gry.

Tylko 30% z 17 tysięcy opublikowanych recenzji jest pozytywnych. Nie przypominamy sobie, żeby tak wielka gra

Głównym powodem hejtu graczy są problemy techniczne. Tarkov nie działa albo boryka się z wieloma błędami (są osoby, które nie mogą zagrać od soboty).

Do tego wciąż problematyczna optymalizacja (w rekomendowanych wymaganiach mamy… 64 GB pamięci RAM) oraz to, że dotychczasowi gracze nie otrzymali darmowej kopii-klucza na Steam (żeby zagrać na platformie Valve, trzeba kupić dodatkowy egzemplarz).

Co na to deweloperzy? Opublikowano już komunikat (TUTAJ) mówiący o rozbudowie infrastruktury, naprawie błędów i przyszłych rekompensatach. Ale na razie jest jak jest. 

Jeszcze raz potwierdza się zasada, że udany start na Steamie to podstawa sukcesu. No bo teraz Escape From Tarkov będzie potrzebował miesięcy lub lat, żeby wyjść z tego „dołka” i odbudować oceny.