Król Lisz żył tylko 90 minut…

Wczoraj wieczorem w World of Warcraft Wrath of Lich King Classic zadebiutował Icecrown Citadel.

Kultowy 25-osobowy rajd z WotLK, w którym mierzymy się z dwunastoma bossami, w tym z finałowym Lich Kingiem (Królem Liszem) we własnej osobie.

No i jak można było się spodziewać, Icecrown Citadel nie sprawiło żadnych problemów obecnej generacji graczy World of Warcraft. Lich King został zabity zaledwie 90 minut od otwarcia cytadeli.

Jako pierwsza (na świecie) dokonała tego gildia “Progress” z europejskiego serwera “Gehennas”.

To nie są żadne randomy, ale prawdopodobniej najbardziej utytułowana gildia w Classic, która zgarnęła wcześniej World 1st Level 70, World 1st Gruul's Lair, World 1st Magtheridon's Lair czy World 1st Karazhan.

POV (z perspektywy Demonology Warlocka):

Chyba nikt nie jest zaskoczonym takim obrotem spraw. To co kilkanaście lat temu (przy okazji prawdziwego Wrath of the Lich King) rzeczywiście mogło sprawić problemy, teraz nie jest już żadnym wyzwaniem.