Last Oasis było za łatwe? No to teraz stanie się nieco trudniejsze!
Last Oasis na początku eksplodowało, zamknęło serwery, zwróciło pieniądze części niezadowolonych graczy. Potem odgrzebało się z gruzu i w krótkim czasie powróciło – już stabilnie i bez większych problemów. Patrząc po opiniach osób, które w trakcie przerwy w działalności gry nie zrobiły refunda, warto było poczekać, bowiem gra na ten moment broni się. Wygląda również na to, że twórcy nabrali wiatru w skrzydła zamocowane do drewnianych walkerów, bowiem już zapowiadają dużą aktualizację.
Czego możecie się spodziewać? W skrócie – Hard maps. O samej mechanice Last Oasis marudziłem Wam wielokrotnie. Gramy jako nomada, więc częścią naszego jestestwa jest wieczne migrowanie od jednego punktu do drugiego. Zachęca nas do tego śmiercionośne Słońce, które radośnie spopiela teren, czyniąc go niezdatnym do życia. Formą bazy są machiny kroczące różnego rodzaju , służące nam również za transport.
W tym wszystkim sama mapa na ten moment zawierała regiony o łatwym lub normalnym poziomie trudności. Ekipa Donkey Crew uznała, że koniec sielanki i wprowadziła do Last Oasis mapy o wysokim poziomie trudności, z nowymi biomami, surowcami oraz przeciwnikami. Po co? Ano, przydadzą się graczom zainteresowanym technologią wyższego poziomu. Daje ona dostęp do lepszego sprzętu, ciekawszych walkerów, bardziej efektywnych narzędzi zbierackich oraz daje możliwość zajmowania terytorium.
To ostatnie przełoży się na rolę klanów w grze, wypowiadanie wojny, ale i chronienie małych grup graczy oraz samotnych wilków z których będzie można ściągać podatki! Poza tym gracze mogą oczekiwać naprawy sporej ilości błędów i kilku drobnych zmian. Wiemy już, że w niedalekiej przyszłości pojawią się prywatne serwery. Oby tylko nie wyglądały tak, jak w Fallout 76 :).