LawBreakers będzie tańszy niż Overwatch. "Wszystkie przyszłe update'y i mapy będą darmowe"

Nie będzie powrotu do modelu Free-To-Play. Nexon oraz Boss Key Productions ujawnili wczoraj oficjalną ceną, jak przyjdzie nam zapłacić za LawBreakers.
$29,99 – czyli około 115 złotych. Dotyczy to zarówno wersji PC, jak i zapowiedzianej wczoraj wersji na konsolę PlayStation 4.
30 dolarów? Hmm, to trochę mniej niż Overwatch, ale trochę więcej niż się wszyscy spodziewaliśmy. Wcześniejsze plotki mówiły o 20, nawet 15 dolarach za egzemplarz. Nie jestem do końca pewien, czy to dobry sposób na walkę z Blizzardem. Ludzie mając do wyboru LawBreakers za 115 zł i Overwatch za 130 zł, wybiorą raczej to drugie. Popularność, medialność, renoma, hype – dosłownie wszystko przemawia za dziełem Blizza. Żeby LawBreakers nie skończył czasem jak Battleborn, który po roku czasu kosztuje 10-20 zł.
Najważniejsze jednak, że wszystkie przyszłe aktualizacje, dodatki, mapy i postacie do gry będa w 100% darmowe. Cliff Blesziński i spółka nie zamierzają żerować na portfelach swoich fanów. No i takie Buy-To-Play rozumiemy.