LawBreakers upadł, bo był zbyt "polityczny"
Cliff Bleszinki powrócił. W emocjonalnym wpisie na swoim Instagramie stara się wyjaśnić powody zamknięcia LawBreakers (co doprowadziło również do upadku całego studia Boss Key Productions).
Pada tam wiele słów, ale kontekst jego wypowiedzi sprowadza się do tego, że LawBreakers był za bardzo nacechowany politycznie.
Ponadto sam Cliff przyznał, że „wprowadzał własne osobiste przekonania polityczne w coraz bardziej podzielony świat”, co doprowadziło do tego, że zamiast o grze, więcej pisało się o jego kontrowersyjnych wypowiedziach.
Nie pomogło też wprowadzanie do LawBreakers takich elementów jak… neutralnie płciowo toalety czy transseksualni bohaterowie.
Najgorsze jednak, że LawBreakers był naprawdę grywalnym tytułem. Pod względem poziomu rozgrywki nie odstawał od Overwatch czy Paladins. Po prostu zawiódł marketing i wizja producentów, albo raczej producenta.
Szkoda, bo LB mógł z powodzeniem żyć aż do dzisiaj.