Łowcy Demonów przejęli Diablo 3. Najgorsza klasa stała się najlepszą

Można się było tego spodziewać.

Dzięki nowemu zestawowi (Rynsztunek Ponurych Ziem – “Ataki podstawowe zadają 10 000% więcej obrażeń”) oraz wielkiemu buffowi pozostałych przedmiotów, Demon Hunter wyrasta na najmocniejszą klasę w Sezonie 21 Diablo 3.

Wystarczy spojrzeć na ranking graczy Solo (Softcore). W TOP100 graczy na świecie mamy obecnie jednego Krzyżowca, czterech Barbarzyńców, dwóch Mnichów, jednego Szamana… oraz 92 Łowców Demonów.

Być może jest to efekt hype’u, a być może Demon Hunter to rzeczywiście klasa "overpowered", dzięki której pokonywania kolejnych Głębokich Szczelin nie stanowi problemu.

Szczególnie jeśli dodamy do tego sezonowy efekt, który co dwie minuty aktywuje wokół naszej postać losowy żywioł. Z mobilnością Łowcy Demonów to mieszanka wybuchowa. Dosłownie.

Najśmieszniejsze jest to, że jeszcze niedawno Demon Hunter znajdował się na absolutnym marginesie Diablo 3. Przez wiele lat (i kilkanaście sezonów z rzędu) była to najsłabsza albo jedna z najsłabszych postaci wśród dostępnych. Nikt nim nie grał, nikt nie brał do drużyny.

Aż do teraz.

(pokaz absolutnej dominacji Demon Huntera)

Tak pewnie wyglądać rzeczywistość Diablo 3 przez kolejne tygodnie. Aż do następnego sezonu/patcha, kiedy dostaniemy pewnie kolejne zestawy i to inna klasa wypchnie Huntera ze szczytu.