Ludzie nie chcą już grać w Destiny 2. Najgorszy start dodatku w historii

Dodany przez guru około 7 godzin temu
18 1052
Ludzie nie chcą już grać w Destiny 2. Najgorszy start dodatku w historii

Czy można już powiedzieć, że Destiny 2 ma lata świetności za sobą?

Jeśli popatrzeć na suche liczby, to TAK. Przedwczorajsza premiera „The Edge of Fate” okazała się najgorszym startem w historii gry. Żaden wcześniejszy dodatek nie przyciągnął tak mało osób.

Na Steamie Destiny 2 ledwo dobiło do 100k osób online. Wynik „The Edge of Fate” ("Na Krawędzi") był ponad trzykrotnie niższy od dwóch poprzednich rozszerzeń.

  • Shadowkeep: 214,000
  • Beyond Light: 242,284
  • The Witch Queen: 290,112
  • Lightfall: 316,750
  • The Final Shape: 314,634
  • The Edge of Fate: 99,193

I to wszystko pomimo resetu fabularnego uniwersum oraz rewolucyjnych zmian w rozgrywce, których społeczność domagała się od długiego czasu.

***

Z drugiej strony spadająca popularność Destiny 2 nie powinna jednak dziwić. Cały czas słyszeliśmy o monotonnej rozgrywce, nieatrakcyjnej zawartości, problemach z komunikacją na linii deweloperzy-gracze, problemach z balansem (np. w PvP), agresywnej monetyzacji, no i zwolnieniach w samym Bungie.

Nic jest więc zaskoczeniem, że gracze Destiny 2 tracili chęć grania i coraz rzadziej logowali się na serwer. I jak widać nawet nowy dodatek + zmiany nie zachęciły ich do powrotu. Podobno liczba Pre-Orderów “Na Krawędzi” spadła o 50% względem “The Final Shape”. 

Ale żeby nie było: 100,000 players online to nadal świetny wynik, ale dla Destiny 2 to jednak mała katastrofa, patrząc na wyniki z przeszłości. To chyba czas na Destiny 3, choć Bungie raczej nie ma to planów. 

TUTAJ pisaliśmy o nowym dodatku i zmianach (jakby ktoś jednak był chętny do pogrania).


18 Komentarzy


Ostatnie gry

Najnowsze filmy z naszego YouTube