Ludzie wrócili do grania w Throne and Liberty, ale szału nie ma

A więc tak: Throne and Liberty przybył do nas 1 października 2024 roku, gromadząc wtedy 333,393 równocześnie zalogowanych graczy. Był to naprawdę świetny wynik, jeden z najlepszych dla gier MMORPG w historii Steama.

Niestety, jak to bywa z każdym MMO, TL zaczął tracić ludzi. W ostatnich tygodniach obserwowaliśmy między 15 a 17 tysięcy osób online (co nadal było niezłym wynikiem).

W ubiegły czwartek Throne and Liberty otrzymał „Solisium’s Awakening” - największy i najbardziej rewolucyjny dodatek w swojej historii. To wydarzenie miało sprawić, że ludzie masowo wrócą do grania w Liberty.

No i rzeczywiście, Throne and Liberty zanotował wzrost aktywnych playerów, ale nie jakiś szokująco wysoki. Z ~16k „players online” zrobiło się 28k „players online” - to około 75% wzrost względem wcześniejszych rezultatów. I raczej będzie spadał z każdym dniem. 

Wykres graczy za ostatnie trzy miesiące:

Wykres graczy od momentu premiery: 

Możemy raczej zapomnieć, że Throne and Liberty kiedykolwiek dobije do swojego rekordu (333k) albo chociaż przekroczy 100k. Ale czy naprawdę tego potrzebuje? Chyba nie.

Takie Elder Scrolls Online, Black Desert czy Final Fantasy XIV od wielu lat stoją między 15 a 35k graczy online na Steamie i mają się dobrze. Najważniejsze to utrzymać bazę graczy, żeby odchodzący użytkownicy byli zastępowani przez nowych. Dzięki temu ciągłość, żywotność i przyszłość gry MMO jest zabezpieczona. Na tym chyba zależy NCSoft i Amazonowi. 

W Throne and Liberty zagracie TUTAJ.