Magic: The Gathering Arena – 5 sposobów na zdobycie kart i brak zmieniania kopii w pył
Jak nie było informacji na temat Magic: The Gathering Arena, tak teraz pojawia się ich w nadmiarze. Kolejna karcianka komputerowa spod szyldu MtG planuje zawojować rynek. Deweloperzy rzucają nieco światła na model biznesowy oraz sposób zdobywania kart w swoim nowym projekcie.
Magic: The Gathering Arena będzie produkcją free-to-play. Wizards of the Coast ogłosiło, że ich tytuł posiadać będzie dwie waluty: Gold oraz Gems. Złoto będziemy zdobywali poprzez granie (wygrywanie, misje, itd.), a Klejnoty będą pełniły funkcję waluty premium, czyli dostępnej jedynie za prawdziwe pieniądze.
Jeśli nie mamy na coś Golda, będziemy mogli użyć Gems aby to kupić. Poza tym, waluta premium pozwoli nam nabyć sporo przedmiotów kosmetycznych, niedostępnych w normalny sposób. Deweloperzy zapewniają jednak, że ta waluta nie wpłynie na gameplay. To znaczy, że za Gems nie nabędziemy niczego ważnego, co wpływa na grę, czego nie kupimy za Golda.
Istnieje pięć sposobów na zdobycie kart w Magic: The Gathering Arena:
- Booster packs – paczka będzie zawierała 8 kart z pakietu boosterowego. W środku znajdziemy 5 kart z kategorii common, 2 uncommon oraz 1 rare lub mythic rare.
- Draft packs – będą zawierały 14 kart-odbić lustrzanych stołu („mirroring tabletop drafts), BEZ landów. Draftowanie będzie dodawało karty do naszej kolekcji (jak coś przekręciłem to proszę mnie poprawić).
- Indywidualne karty – będziemy zdobywali je poprzez granie. Aktualnie testowany jest system „jedna-karta-za-jedno-zwycięstwo” z ograniczeniem do 30 kart dziennie.
- Wildcards – specjalne karty, które mogą pojawić się w miejsce zwykłych kart w każdym, otwieranym boosterze. Mają własne poziomy rzadkości, a do tego można ją wymienić na dowolną kartę o tej samej klasie (common na common, itd.).
- The Vault – system progresji: z każdym otwartym boosterem gracz zbliża się do odblokowania The Vault. Jeśli zdobędziemy piątą kopię (lub wyżej) danej karty, to zamiast dodawać ją do kolekcji, otrzymamy punkty doświadczenia do The Vault. Ten system nagród wciąż jest testowany.
Co ciekawe, w Magic: The Gathering Arena nie będzie znanego z Hearthstone (czy innych karcianek) pyłowania (dusting) nadmiarowych kart. W ten sposób normalnie otrzymywaliśmy surowiec potrzebny do tworzenia wybranych kart – taka namiastka craftingu. W omawianej produkcji nie będzie takiego systemu, bo „ograniczałby możliwości deweloperów w nagradzaniu graczy kartami”.
Twórcy chcą, aby gracz martwił się uzupełnianiem swojej kolekcji, a nie zastanawianiem się, którą kartę powinien spalić w następnej kolejności. I nie, nie będzie możliwości wymieniania się kartami z innymi graczami. Zamiast tego otrzymamy sporo okazji, aby uzupełnić swoją kolekcje poprzez Wildcards oraz The Vault.
Oczywiście, wszystko może się jeszcze zmienić, ale twórcy zapewniają, że zaoferują prawdziwe free-to-play. Więcej informacji tutaj.