Marines vs God to asymetryczne PvP, w którym zagracie bogiem lub powalczycie z nim

Lubię koncepcję asymetrycznych gier PvP, bo pozwala poszaleć w obrębie rywalizacji pomiędzy graczami. Czymś z pewnością nietypowym będzie takie Marines vs God, gdzie pięć osób w meczu powalczy o zwycięstwo. Czterech zawodników wcieli się w komandosów i z widokiem TPP postara się pokonać pojedynczego konkurenta, którym jest… bóg.

Jako bóg gracz ma do dyspozycji widok z lotu ptaka oraz boską rękę, którą będzie uprzykrzał życie pozostałym osobom. Poza tym posiada również zestaw 7 czarów wybieranych z listy 100 umiejętności (iluzje, przywołanie smoka, bomba atomowa itd.). Do tego możemy wybrać konkretne bóstwo, którym pokierujemy. Czemu jednak bóg miałby walczyć z ludźmi?

Drużyna komandosów (cztery klasy postaci i customizacja broni) została wysłana na planetę, aby pokonać boga. W tym celu muszą wykonać misję, czyli aktywować specjalną bombę, a także uciec, zanim ta eksploduje. Jeśli ładunek wybuchnie, bóg przestanie istnieć, więc to naturalne, że nie może do tego dopuścić – niszcząc ich lub przerywając zadanie. 

Co jednak ciekawe, Marines vs God posiada tryb, w którym jeden komandos zdradza swój zespół, aby wesprzeć bóstwo. Z tego powodu otrzymuje nawet dedykowane zdolności, aby skutecznie udawać swoją rolę. Twórcy zapowiadają więcej różnorodnej zabawy jak rozgrywka dla ośmiu osób, czy kooperacyjne starcia z samym bogiem w ramach PvE.

Sama gra zapowiada się chaotycznie, ale ciężko określić, czy będzie hitem, czy chwilową ciekawostką. Może w ogóle przejdzie bez echa? Czas pokaże! Marines vs God zadebiutuje w 2025 roku, a niedługo otrzymamy grywalne demo z jedną mapą. Zainteresowanych odsyłam na Steama.