Miarka się przebrała. Gracze nazywają twórcow DayZ złodziejami, mimo że Ci obiecują wersję beta

Przypadki nie istnieją. Dzień po tym, jak na Reddicie powstał temat (ponad 2000+ komentarzy) hejtujący, krytykujący i obnażający wszystkie występki Bohemia Interactive, producenci DayZ opublikowali specjalny komunikat, w którym po raz pierwszy – od bardzo dawna – wspomnieli o wersji beta.

DayZ w becie? Mission Impossible VII.  

This exact reason, and so much more is why all of us are so focused on, and excited to enter the BETA phase of DayZ's Early Access. I'll leave you all with that, as I'd like to put together Peter and I's thoughts on stamina, and weapon sway for the next Status Report.

Tylko czy wersja beta pomoże w obecnej sytuacji DayZ? Wątpię. Większość graczy postawiła na tej produkcji krzyżyk i nigdy nie zamierzają do niej wracać. Cierpliwość jest cnotą, ale w tym wypadku Bohemia Ineractive grubo przesadziła. Dzisiaj mija dokładnie 1235 dni od wypuszczenia Early Access. Nie dziwią więc głosy, które nazywają twórców gry… złodziejami. Tak, tak, złodziejami. Czesi wzięli pieniądze (moje też, bo nabrałem się na początkowy hype) i praktycznie nic od tamtej pory nie zrobili.

Żeby jeszcze cena DayZ była porównywalna do jakości. Nic z tego. Cztery lata, a za egzemplarz nadal trzeba płacić 25 euro (ponad 100 zł).