Microsoft, EA, Ubisoft, Bethesda i inni chcą, abyśmy znali swoje szanse na łupy z loot boxów
Ach, loot boxy. Temat powraca jak bumerang i w zasadzie chyba długo się od niego nie uwolnimy. Kiedyś chyba przygotuję całe podsumowanie „afery” zapoczątkowanej przez Battlefront 2. Generalnie od jakiegoś czasu, niektóre firmy postanowiły podzielić się z nami naszą szansą na łupy z loot boxów. Nie wynika to jednak z ich dobrej woli, ale z regulacji w różnych krajach, a zwłaszcza w Chinach. Teraz cała akcja nabrała większego rozgłosu, bowiem czołowi deweloperzy dołączyli się do tego „ujawniania”.
W sumie wszystko wskazuje na to, że pokazywanie szansy na drop poszczególnych łakoci/rodzaju łupów z loot boxów będzie standardem w grach sieciowych. Szkoda, że standardem nie jest brak loot boxów, a przejrzysty sklepik, ale już się nie wtrącam. Generalnie The Entertainment Software Association ogłosiło, że Microsoft, Sony oraz Nintendo zmieniają swoją politykę, dotyczącą płatnych loot boxów na ich platformach. W wyniku tej decyzji, wszystkie gry będą musiały pokazywać szansę na drop.
Do tej decyzji dołączyli się również wydawcy gier w postaci Activision Blizzard, Bandai Namco Entertainment, Bethesda, Bungie, Electronic Arts, Take-Two Interactive, Ubisoft, Warner Bros. Interactive Entertainment oraz Wizards of the Coast. No, nie można również zapominać o Epic Games! THQ Nordic poinformowało, że nie zamierza przyłączać się do akcji. Dlaczego? Nie planują bowiem używania loot boxów w swoich grach, więc nie mają na ten temat nic do powiedzenia, czy ogłoszenia.
Warto przy tym wspomnieć, że nie wszyscy członkowie ESA zgodzili się na ujawnienie szans na łupy z loot boxów lub jeszcze nie poinformowali, że takie coś wprowadzą w swoich grach. Niemniej, jeśli będą chcieli, aby ich gry były wydawane na platformach należących do Sony, Microsoftu, czy Nintendo, to zwyczajnie nie będą mieli wyboru.
Nie podano konkretnej daty, kiedy ogłoszone powyżej zmiany mają wejść w życie w grach. Wiemy, że dotyczyć mają nowych produkcji, a już istniejące mają otrzymać odpowiednie aktualizacje. Planuje się jednak, że wszystko zakończone ma zostać do końca 2020 roku.