MIR4 jest bardzo popularny i bardzo hejtowany
Czy gra MMORPG może być jednocześnie popularna i hejtowana? Oczywiście, że może. Popatrzcie na MIR4.
Od momentu globalnej premiery (25 sierpnia), MIR4 notuje coraz większe zainteresowanie. Zaczęło się od 4 tysięcy graczy online, w weekend liczba dobiła do 15 tysięcy, a wczoraj do 22 tysięcy.
To niewiele gorszy wynik od tego, co osiąga na Steamie Black Desert czy Elder Scrolls Online.
Niestety na tym dobre informacje się kończą. Popularność MIR4 nie idzie w parze z jakością. Gra jest hejtowana na wszystkie możliwe sposoby, a steamowa ocena to zaledwie 37% pozytywnych recenzji.
Największe zarzuty są do struktury gry, która jest (marnym) pecetowym portem mobilnej wersji. Długo by tutaj wymieniać minusy gry: Auto-Pathing, Auto-Questing, brak podstawowych opcji graficznych, gender-lock, brak realnego progressu, Item Shop napakowany przedmiotami Pay-To-Win lub Pay-To-Progress, a dodatkowo wbudowana technologia z kryptowalutami.
Gracze są zgodni. MIR4 nigdy nie powinien ukazywać się na PC, a na pewno nie w takiej formie jak teraz. Okrojonej, do bólu uproszczonej i nastawionej na trzepanie hajsu produkcji.
Ale być może komuś podoba się taki styl rozgrywki? Jeśli tak, to zapraszamy TUTAJ.