Misja ratunkowa w Elite: Dangerous. Leciał przez 48 godzin, żeby pomóc nieznajomej osobie

Dodany przez guru prawie 8 lat temu
9 10319
Misja ratunkowa w Elite: Dangerous. Leciał przez 48 godzin, żeby pomóc nieznajomej osobie

Kochamy takie kosmiczne historie. Tym bardziej, gdy kończą się happy-endem.

Ale od początku. Elite: Dangerous – jak pewnie wiecie – to gra polegająca przede wszystkim na eksploracji komosu. Przemierzamy wiele lat świetlnych, aby tylko zdobyć dane na temat jakiegoś układu planet i zapisać potem w swoim dzienniku. Jednym z takich odkrywców był gracz o nicku Macedonica, który zapuścił się tak daleko, że nagle zdał sobie sprawę... że nie wystarczy mu paliwa na powrót.

(kliknijcie, aby powiększyć)

Zrezygnowany opisał swoją beznadziejną sytuację na forum gry. I wtedy stał się cud. Jeden z graczy postanowił mu pomóc. Wybrał się w trwającą – uwaga – 48 godzin podróż, w której pokonał łącznie 60 tysięcy lat świetlnych.

Udało się. Odnalazł rozbitka, pomógł mu zebrać potrzebne materiały, aby ten mógł bezpiecznie powrócić do domu.

To się nazywa bezinteresowność. 


9 Komentarzy


Ostatnie gry

Najnowsze filmy z naszego YouTube