MMOnday: najbrzydszy MMORPG na rynku to...?

Powtarzam – NAJBRZYDSZY, czyli oceniamy tylko stronę wizualną (grafika, animacje itd.), nie całość. Bo przecież większość tych „brzydkich kaczątek” pod względem grywalności bije nowoczesne, piękne tytuły.  

A więc? Jaki MMORPG zasługuje waszym zdaniem na miano tego najbrzydszego? Musi to być taka gra, z którego Paint'owy styl wylewa się hektolitrami, animacje postaci wyglądają jakby zrobione w darmowym programie, a brzydota wali po oczach, że aż nie chcemy tego odpalać.

Ja głosuję na klasycznego RuneScape'a. Teraz wy!