Monster Hunter: Wilds ledwo wyszło i już ma ponad 900 000 graczy
Monster Hunter: Wilds to miks gry single-player i multiplayer. Cała seria moim zdaniem z powodzeniem nadaje się doskonale, jako odskocznia od grania w MMO. Nie spodziewałem się jednak, że ledwo po jej starcie setki tysięcy graczy ruszą na polowanie! Monster Hunter: World było popularne na PC, ale Wilds przekracza NAJDZIKSZE oczekiwania.
W chwili pisania tego newsa, w Monster Hunter: Wilds równocześnie na samym Steamie gra 900 tysięcy graczy, a w szczytowym momencie było ich 987 tysięcy. Warto zaznaczyć, że są to poranne godziny dla Europy (tytuł ruszył o północy), więc wynik ten dzisiaj powinien się utrzymać lub nawet być wyższy. Zwłaszcza że przed nami weekend. Nie byłbym więc zaskoczony, gdyby grze udało się przebić milion równocześnie zalogowanych graczy.

Dla porównania taki Elden Ring miał 953 tysiące graczy, a Baldur’s Gate 3 w szczytowym momencie 875 tysięcy graczy. Hogwarts Legacy z kolei 879 tysięcy, a New World 913 tysięcy. Popularne Marvel Rivals zatrzymało się zaś na pułapie 644 tysięcy graczy. Czemu o tym piszę? Bo Monster Hunter: Wilds jest już w TOP 10 historycznie najpopularniejszych gier na Steamie, jeśli chodzi o liczbę jednocześnie grających osób. Tytuł ten obecnie zajmuje 8 miejsce w rankingu i goni Cyberpunk 2077.
Oczywiście, nie wszystko jest znowu takie kolorowe. Monster Hunter: Wilds jest popularne, ale ma swoje bolączki techniczne na PC – na Steamie nie brakuje krytyki za optymalizację oraz problemy z otwartym światem. Ponoć silnik Capcomu, RE Engine, zwyczajnie sobie nie radzi i trzeba czekać, aż deweloperzy wszystko połatają.
Nie zmienia to faktu, że Monster Hunter: Wilds już osiągnęło sukces i jest spora szansa, że będzie jeszcze lepiej. Wy już gracie, czy dopiero będziecie polowali?