Monster Hunter World powalczy z Dauntless na PC!
Po raz pierwszy pozwolę sobie na takie zestawienie dwóch gier w tytule. Trudno jednak nie zgodzić się, że Dauntless otrzyma bardzo wrednego konkurenta na PC-y. Podczas targów E3 ogłoszono bowiem, że najnowsza odsłona serii Monster Hunter, czyli Monster Hunter World, zadebiutuje na konsolach oraz blaszakach.
Kiedy? PlayStation 4 oraz Xbox One otrzymają grę na początku 2018 roku, zaś PC-towcy nieco później. Niestety, tak jak w przypadku Destiny 2, wersja na PS4 otrzyma specjalną zawartość, ekskluzywną dla tej platformy.
Zatem, czego możemy spodziewać się po Monster Hunter World? Ogromnego, żyjącego ekosystemu, do którego wkroczy gracz ze swoim orężem. Jak tytuł serii może zdradzać, wcielimy się w łowcę, polującego na bestie. Duże bestie.
Czemu zatem porównanie gry do Dauntless? Cóż, w MHW możemy grać samotnie, lub skorzystać ze wsparcia do trzech, innych łowców. Otrzymamy zatem czteroosobowy tryb kooperacji, gdzie w każdym momencie będziemy mogli wezwać wsparcie. Co ciekawe, możliwość dołączenia do zabawy ma dotyczyć całego świata – tak, gracze z Japonii będą mogli uczestniczyć w potyczkach Europejczyków. Od nas będzie zależało, czy będziemy od początku bawili się sami z okazjonalną pomocą kogoś z zewnątrz, czy przejdziemy do grupowego wybijania potworów od razu.
Standardowo, crafting opierać się ma na przerabianiu dropu z pokonanych stworów na lepszy ekwipunek. Ten będzie miał elementy charakterystyczne dla bestii, z której został stworzony. Ponadto, podobno ta część serii pozbawiona zostanie ekranów ładowania – mamy otrzymać świat bez żadnych ograniczeń. Co się zaś tyczy poziomu trudności, to Capcom zapowiada, że nie idzie na rękę casualom i lepszy sprzęt wcale nie wygra za nas walki. Spotkania z potworami nadal będą opierały się przede wszystkim na skillu graczy.
Na koniec dodam, że owszem, na niektórych bestiach będzie można jeździć i z ich grzbietu atakować!