Na multiplayerowe The Last of Us poczekamy dłużej przez Bungie

Rok temu informowałem, że The Last of Us otrzyma samodzielną grę multiplayer. I spokojnie, Naughty Dog, póki co nie anuluje projektu, a jedynie go przesuwa. Co prawda nie zapowiedzieli żadnej, konkretnej daty premiery, ale już teraz studio informuje, że potrzebuje więcej czasu. Na ten moment gra nie jest w stanie, w którym studio chciałoby ją pokazywać światu i w najbliższym okresie nic się na ten temat nie zmieni.

Naughty Dog zapewnia, że multiplayerowe The Last of Us jest tworzone i rozwijane, ale dla dobra gry zdecydowano się dać jej więcej czasu. Zespół nie chce wydawać niedopracowanego bubla. Z jednej strony często słyszymy takie śpiewki, a potem tytuły nigdy nie wychodzą, ale z drugiej ostatnie premiery dużych gier był tak zarobaczone, że może to i lepiej przesunąć debiut? W końcu pierwsze wrażenie to często te ostatnie.

Bloomberg z kolei wspomina, że Sony spowolniło proces rozwoju multiplayerowego The Last of Us, zmniejszając zespół oraz skupiając się na ocenie jakości produktu i jego rentowności. To jeszcze NICZEGO nie musi oznaczać, ale warto liczyć się z możliwością anulowania tego tytułu. Tabelki w excelu muszą się w końcu zgadzać. Zwłaszcza gdy gra tworzona jest od trzech lat. Co ciekawe, ponoć to Bungie odpowiada za spowolnienie rozwoju projektu. Sony ponoć poprosiło ich o rewizję multi The Last of Us i ponoć studio miało kilka uwag co do gry.

Standardowo więc czas pokaże, czy cokolwiek z tego wyjdzie.