Najdroższy MMORPG w historii łączy serwery. SWTOR znowu odżyje
Wydawać by się mogło, że sukcesy takich filmów „Przebudzenie Mocy” oraz „Łotr 1”, a dodatkowo hype towarzyszący zbliżającej się premierze „The Last Jedi” powinny rozgrzać MMORPG-ową wersję do czerwoności i sprawić, że serwery Star Wars: The Old Republic powinny pękać w szwach. Tak się niestety nie dzieje.
Dzieje się zupełnie odwrotnie. Zamiast otwierania nowych światów, BioWare organizuje bardzo wielki i bardzo drastyczny Server Merge. Po połączeniu w SWTOR zostanie już tylko pięć serwerów (zamiast dotychczasowych siedemnastu). Dwa dla Ameryki Północnej i trzy dla Europy, z czego tylko jeden będzie skierowany do anglojęzycznej części użytkowników. Czyli Polacy nie będą mieli wyboru
Łączenie nastąpi 8 listopada.
Sami widzicie, że pieniądze wcale nie odgrywają kluczowej roli w MMORPG. Co z tego, że Star Wars: The Old Republic jest (nieoficjalnie) najdroższym tytułem w historii gatunku (mówi się o 200+ mln dolarów wydanych na produkcję), jeśli nie potrafi zatrzymać przy sobie graczy. Wielki budżet wcale nie gwarantuje wielkiego sukcesu.
Oczywiście, SWTOR posiada świetną fabułę, świetne dialogi, świetny voice-cover, świetny świat, ale ale poza tym wcale nie jest tak wspaniały. W innym wypadku już dawno temu pokonałby World of Warcraft.