Najlepsze gildie WoW-a zagrały rajdy w Tarisland… i poległy
Twórcy Tarisland – prawdopodobnie w ramach kampanii marketingowej – zaprosili dwie najlepsze gildie World of Warcraft na świecie w celu zagrania i wypróbowania rajdów w Tarisland (nowym WoW-podobnym MMORPG, który miał premierę niecałe dwa tygodnie temu).
Chodzi o europejską gildię “Echo” oraz amerykańską gildię “Liquid”, które od kilku lat rządzą WoW-em i które – tak naprawdę między sobą – rozgrywają wyścigi o World First.
Teraz przyszło im się jednak zmierzyć w Tarisland z rajdem, a raczej rajdowym bossem Synthesis Doctor na poziomie trudności „Elite Challenge Mode”.
Event czy raczej speedrun trwał dwie godziny… i zakończył się remisem, bo żadnej z gildii nie udało pokonać bossa.
To jest zaskoczenie, nawet duże zaskoczenie, bo nawet jeśli weźmiemy pod uwagę brak przygotowania, brak gruntownej znajomości gry czy formę hapenningu całego wydarzenia, to jednak po najlepszych rajdowcach w gatunku MMORPG spodziewano się, że z palcem w nosie poradzą sobie z (casualowym) Tarislandem. Ale tak się nie stało.
I paradoksalnie może to być fajna reklama dla Tarisland, jeśli nawet weterani WoW-a mają trudności z tutejszymi bossami (choć trzeba wziąć pod uwagę, że poziom „Elite Challenge Mode” jest naprawdę wymagający– potwory mają więcej punktów życia, zadają więcej dmg, a bossy posiadają dodatkowe mechaniki i fazy).
Ale to nie koniec “wyścigu”. 4 lipca “Echo” oraz “Liquid” znowu staną naprzeciw siebie, mierząc się z kolejnym rajdowym bossem w Tarisland.
…