Najpierw Blizzard, a teraz Ubisoft obrywa od swoich fanów. Za cenzurę R6 Siege
Nie wolno zadzierać ze społecznością swojej gry. Najpierw boleśnie przekonał się o tym Blizzard, a teraz to samo dzieje się w Ubisoftem, który obrywa raz za razem.
Wszystko oczywiście z powodu cenzury Rainbow Six Siege, która obejmie rynek azjatycki. Ubisoft usunie lub zmodernizuje wiele ikonek i elementów, żeby spełniały tamtejsze wymogi.
To oczywiście nie podoba się fanom, którzy odpłacają się negatywnymi recenzjami. Tysiącami negatywnych recenzji. Ocena Rainbow Six Siege spada w zastraszającym tempie. Ze świetnie ocenianego tytułu, który miał ponad 85% na Steamie, zostało już 78%.
Jeszcze gorzej wygląda procent Ostatnich Recenzji. Tam ocena jest już Mieszana i wynosi 48%!
To nie pierwszy i pewnie nieostatni przypadek, że wściekłość fanów jest wyrażana właśnie w taki sposób. Podobnie było z PUBG, For Honor, Final Fantasy XIV i wieloma innymi tytułami.
Pewnie gdyby Blizzard miał swoje tytuły na Steamie, to obserwowalibyśmy podobny scenariusz.