Naruto Online nie jest wcale takie silne
Wydawać by się mogło, że pierwszemu oficjalnemu MMORPG-owi na podstawie Naruto nic nie jest w stanie zagrozić. A jednak…
Pogromcą Naruto Online okazała się… nuda. Ludzie znużyli się już tym tytułem, czego efektem jest największe łączenie serwerów od czasu premiery polskiej wersji gry.
„W celu zoptymalizowania rozgrywki podjęliśmy decyzję o połączeniu wymienionych poniżej serwerów”. W sumie zdecydowano się zintegrować… szesnaście z ponad osiemdziesięciu dostępnych światów.
To jednak wciąż za mało. Wystarczy poczytać komentarze Polaków grających w Naruto Online. Problem braku ludzi do grania dotyczy również innych serwerów, które nie zostały jeszcze objęte łączeniem.
"A czemu S44:Chiyo nie będzie łączony? U nas mało osób, szczególnie tych aktywnych"
"Eh czekam bo na 43 pustka"
"s9? Moze tak te pierwsze serwery połączmy bo tez bieda?"
Taki jest niestety efekt masowego otwierania serwerów. Praktycznie co kilka dni otwierano jakiś nowy świat Naruto Online, co - jak widać - nie mogło skończyć się dobrze.
Zagracie TUTAJ.