„NCSoft właśnie zabiło Blade & Soul”
UPDATE: NCSoft uderza się w pierś. 5 lipca pojawi się patch z kilkoma poprawkami, który zminimalizuje "kontrowersje", a co za tym idzie, ociepli wizerunek gry. To jednak melodia przyszłości - na razie mamy to co mamy:)
Jeśli nie chcecie sobie psuć nerwów, to lepiej nie wchodźcie dzisiaj na oficjalny profil Blade & Soul na Reddicie. Znajdziecie tam tylko szyderę, zarzuty, prześmiewcze memy i niekończący się hejt w stronę firmy NCSoft.
Wszystko z powodu środowego patcha, który – zdaniem fanów B&S – kompletnie zniszczył grę. Twórcy Blade & Soul, zamiast zająć się bieżącymi problemami, lagami na serwerach i nagłymi disconnectami, zafundowali swoim graczom podwyżkę cen, zmniejszenie drop rate’u ważnych materiałów, no i to słynne powiększanie puli nagród w turnieju esportowym za pomocą sprzedaży przedmiotów (a’la Dota 2 w The International) – to również spotkało się z wielką krytyką.
A już prawdziwym „ciosem” w NCSoft jest fakt, że pojawiło się mnóstwo tematów, które w sposób bezpośredni zachęcają do rzucenia gry na rzecz innych lepszych MMORPG.
Niefajnie. W przeszłości istniało już kilka fajnych gier F2P (np. Runes of Magic), które zostały zniszczone przez nadmierną pazerność producentów. Miejmy nadzieję, że NCSoft opamięta się i w porę wycofa z tych kontrowersyjnych zmian. W innym wypadku będziemy świadkami dalszego szykanowania Blade & Soul, a ludzie w końcu zaczną uciekać z serwerów.
Czy te memy coś wam przypominają? Wypisz-wymaluj Black Desert Online i ubiegłoroczna afera z domniemanym P2W. Tam również producenci gry musieli stawić czoła niezadowoleniu fanów i oskarżeniom o jawną niesprawiedliwość.