NetEase grozi, że pozwie firmy klonujące ich klony PUBG-a
Pozwólcie, że najpierw skomentuję:
Teraz przejdźmy do rzeczy. Ostatnim razem pisałem Wam, ze PUBG Corp pozywa chińskie klony ich battle royale’a za które odpowiada firma NetEase. Dowodów podobno nie brakuje, sprawa będzie miała miejsce już za niedługo, a deweloperzy odpowiedzialni za PUBG pozwali chińskiego giganta w Północnej Kalifornii. Czy to koniec znanej w Chinach swobody związanej z prawami autorskimi?
Mogłoby się tak wydawać, gdyby nie fakt, że NetEase nie odpuszcza. Chińscy deweloperzy zapowiadają, że pozwą każdą firmę, która skopiuje „kreatywne elementy” z ich Rules of Survival oraz Knives Out. Podobno nie są to tylko słowa rzucane na wiatr i teraz NetEase wypowiada „Wojnę Klonów”. Ich celem mają być „złowrodzy twórcy”, którzy okradają ich markę z oryginalnych pomysłów.
Jak twierdzą „poszkodowani”, w Rules of Survival oraz Knives Out znajdziemy wiele unikalnych elementów, których ze świecą było szukać w innych grach battle royale. Twórcy zauważyli jednak, że deweloperzy rozkradają ich pomysły i dają do swoich gier – podobno kilka DUŻYCH firm tak zrobiło. NetEase nie puści im tego płazem i zapowiada, że będą domagali się respektowania prawa za pomocą oficjalnych metod.
Słowem – będą pozwy, pozwy i jeszcze raz pozwy. Co ciekawe, NetEase nie będzie walczyło z PUBG Corp, tylko z wszystkimi innymi.
Proszę państwa, przed Wami Battle Royale: Wojny Klonów!