Nexon obwinia PUBG za kiepskie wyniki sprzedażowe LawBreakers

Zacznijmy jednak od mniej dramatycznych rzeczy niż w tytule newsa. Nexon podsumowuje trzeci kwartał swoim inwestorom i zapowiada tytuły ważne biznesowo w czwartym kwartale. W segmencie PC mamy MapleStory 2, Need for Speed Edge, Moonlight Blade, Battlerite, FIFA Online 4 oraz Titanfall Online. Nie są to dla nas mega istotne informacje, bowiem części z tych tytułów za szybko (o ile w ogóle) nie ujrzymy u nas. Niemniej dobrze wiedzieć, że z takim Battlerite związane są spore nadzieje.

Rynek gier mobilnych zaoferuje z kolei Final Fantasy XI, Tree of Savior: Mobile Remake, Mabinogi Mobile oraz Elsword M Shadow of Luna. Cudów nie ma, chociaż ten pierwszy tytuł może być interesujący.

Przechodzimy jednak do największego rozczarowania finansowego firmy Nexon w trzecim kwartale. Mowa tutaj o LawBreakers, bowiem włodarze wydawcy nie przebierają w słowach mówiąc o tym projekcie. Jak się okazuje, jego sprzedaż była grubo poniżej oczekiwań – mowa nawet o wyjściu na minus w stosunku do zainwestowanej gotówki. Właśnie z powodu tej gry, region Ameryki Północnej zarobił dla Nexonu najmniej.

Deweloperzy opowiadają o potencjale gry, ale przyznają oficjalnie, że problemem okazał się czas jej wyjścia. Nie wstrzelili się w rynek, bowiem konkurencja była zbyt silna. I nie chodzi tutaj o Overwatch czy Paladins. Przedstawiciele Nexonu porażkę LawBreakers upatrują w PlayerUnknown’s Battlegrounds. To właśnie ten tytuł przykuł uwagę graczy i sprawił, że projekt Cliffa Bleszinskiego nie odniósł sukcesu.

Z dalszej wypowiedzi wychodzi na to, że Nexon skreślił LawBreakers jako potencjalny tytuł przynoszący dochód. Nie oznacza to oczywiście zamknięta serwerów, ale jakichś zmian możemy się spodziewać. Czyżby rychłe przejście na free-to-play?