Nie będzie świeżego serwera Burning Crusade Classic, więc gracze „zrobią go” sami
Blizzard dalej rozwija ideę klasycznego World of Warcraft. Zapowiedziano już, że w tym roku dostaniemy Burning Crusade Classic, o czym pewnie już wszyscy wiecie. Zgodnie z „klasycznym doświadczeniem”, nie dostaniemy jednak świeżego, dedykowanego serwera, a zamiast tego będziemy kontynuowali zabawę ze starych światów. Jak to będzie wyglądało?
„Przed przekroczeniem Mrocznego Portalu gracze będą musieli dokonać istotnego wyboru dla każdej ze swoich postaci z WoW Classic. Albo przejdą do ery Burning Crusade wraz z pozostałymi bohaterami Przymierza i Hordy zaludniającymi ich serwer, albo pozostaną w pierwotnej wersji WoW Classic i przeniosą się na jeden z zupełnie nowych serwerów „ery klasycznej” (Classic Era), które uruchomimy wraz z premierą Burning Crusade Classic.
Ci gracze, którzy zechcą zakosztować obu możliwości, będą mogli „sklonować” poszczególnych bohaterów z WoW Classic, korzystając z opcjonalnej, płatnej usługi, dzięki której postaci mogą pozostać na serwerze ery klasycznej, a jednocześnie podjąć przygodę w Burning Crusade Classic.”
Nie wszystkim odpowiada jednak taka koncepcja zabawy. Są gracze, którzy chcieliby dostać świeżutkie serwery The Burning Crusade. Dlaczego? Chodzi tutaj o rozpoczęcie ze wszystkimi zabawy od nowa, pewien rodzaj wyścigu od 1 do 70 poziomu oraz czystą, niczym nie zmąconą ekonomię. Niektórym nie odpowiada fakt, że gracze Classic przyniosą ze sobą na Burning Crusade Classic tony złota i popsują market już od początku. Niemniej jest to zgodne z „klasycznym doświadczeniem”.
Cóż zatem planują zrobić gracze? Własny serwer The Burning Crusade! Nie żaden priv, bowiem inicjatywa o nazwie The Fresh Crusade wydaje się o wiele ciekawsza. Na ten moment około 1300 graczy planuje zacząć przygodę od nowa na wybranym, niezaludnionym serwerze World of Warcraft Classic. Taki świat nie będzie zdominowany przez boty, nie będzie pełen wysokopoziomowych postaci, a jego ekonomia będzie niemal idealna.
Wspomniana inicjatywa ma na celu zalanie i przejęcie takiego serwera. Twórcy wydarzenia chcą zebrać około 2000 osób i rozdzielić je mniej więcej po równo, po stronie Hordy i Przymierza. Zabawa rozpocznie się na europejskim serwerze już 5 marca. Zainteresowanych inicjatywą zapraszam na dedykowanego Discorda.
Ja jednak mam delikatne obawy. Nie wiadomo, kiedy Burning Crusade Classic wystartuje. Istnieje szansa, że zanim to nastąpi to świat przejęty przez The Fresh Crusade zacznie przypominać zwykłe serwery World of Warcraft Classic. Z drugiej szansy, jeśli akcja się powiedziecie i odbije się szerokim echem wśród społeczności to może Blizzard się ugnie i da jeden „świeży serwer” The Burning Crusade? Kto ich tam wie…