Nie wsparliście „podróby” World of Warcraft! Scars of Honor nie uzbierał 200 tysięcy dolarów!
Guru miesiąc temu pisał, że Scars of Honor szuka pieniędzy na Kickstarterze. Projekt chciał zebrać 200 tysięcy dolarów na dalszy rozwój. I cóż, napisać, że ich nie otrzymał, to jak nic nie napisać. Po miesiącu zbiórki, projekt wsparło raptem 261 osób, które przekazało łącznie nieco ponad 34 tysiące dolarów.
Skąd w tytule w ogóle porównanie do World of Warcraft? Gra garściami korzysta z dorobku Blizzarda, nie ukrywając podobieństw. Niemniej samo MMORPG dostępne będzie w ramach modelu Free-to-Play, a poza tym na wielu platformach, nie tylko PC. Czy jednak porażka na Kickstarterze nie uziemi Scars of Honor?
Jak zapewniają deweloperzy, nie. Tytuł jest już grywalny, chętni mogą go testować, a zespół dalej zamierza pracować nad Scars of Honor. Studio składa się z 72 osób, więc to nie tak, że brakuje rąk do pracy. Od strony finansowej ponoć również jest bezpiecznie, mimo braku sukcesu na Kickstarterze. Jeśli jesteście zainteresowani grą oraz wspieraniem jej, to odsyłam na stronę Scars of Honor.