Nowa gra EA Games będzie sieciowym open-worldem…

Tak przynajmniej wynika z najnowszej oferty pracy, która pojawiła się właśnie na stronach „Elektroników”. Poszukiwany jest… Lead Online Engineer, który posiada minimum 10-letnie doświadczenie w branży i który zechciałby stworzyć „Star Wars Open World project witch online features” (cytowany fragment został usunięty z ogłoszenia, dziwne...). 

Star Wars: The Old Republic 2? Mało prawdopodobne. 

Jeśli nie chodzi o kolejną część Star Wars Battlefront, to EA Games przygotowuje pewnie jakąś sieciówkę z elementami MMO. Plotkuje się o czymś podobnym do The Division i Destiny 2, które przecież (umownie) zaliczamy do naszego ukochanego gatunku. 

To rzeczywiście miałoby sens. Gwiezdne Wojny to wciąż bardzo mocna marka, a gry podobne do The Division rzeczywiście się sprawdzają, o czymś świadczy ich wysoka sprzedaż. Oby tylko EA Games nie zrobiło tego, w czym jest "najlepsze". Czyli wrzucenia do gry lootboxów i porąbanego Item Shopu z horrendalnymi cenami. Już raz się na tym przejechali (patrz Battlefront II).

Praca dotyczy oddziału w Kanadzie, gdzie przed ostatnie miesiące działy się ciekawe rzeczy. EA Games zamknęło tamtejsze studio (Visceral Games) i zawiesiło singlowy projekt Star Wars. Wygląda na to, że ów singlówka transformuje się teraz w "sieciówkę".

Na szczegóły będziemy musieli jednak poczekać. Może na targach E3 dowiemy się czegoś więcej?!