Nowe informacje na temat Survived By
Jeśli deweloperzy z Digital Extremes dotrzymają słowa i dopracują Survived By to prawdopodobnie otrzymamy fantastyczną alternatywę (następcę?) Realm of the Mad God. Nie żartuję, MMO oparte na Pixel Art, do tego motyw ze śmiercią permanentną (i wzmacnianiem postaci w ten sposób) oraz wieczny „bullet hell” na pewno znajdzie swoich fanów.
Survived By fabularnie nie zapowiada się na coś skomplikowanego. Miejscem zabawy jest „World Tree”, które zachorowało. Słabość drzewa została wykorzystana przez najeźdźców, a gracze muszą się z nimi zmierzyć. W pierwszym akcie zabawy odkryjemy, co jest nie tak i dlaczego przerośnięta roślina cierpi. Gracze przekonają się o tym już niedługo, bowiem zamknięte testy alfa rozpoczną się w najbliższym czasie. Zainteresowanych zapraszam tutaj.
Śmierć jest dopiero początkiem w Survived By! System permanentnej śmierci nie jest tak złośliwy, jakby mogło się wydawać. Oczywiście, kiedy nasza postać umrze, to zaczynamy zabawę od początku. Niemniej jej postępy nie pójdą na marne. Za wykonywanie wyzwań podczas swojej przygody, przed rozpoczęciem nowej zabawy system gry podliczy nas. Czym więcej osiągnięć zdobyliśmy, tym więcej nagród zgarnie nowa postać. Łakociami są karty Ancestral Legacy oraz punkty valor, służące do wzmacniania wspomnianych kart.
Rozpoczynając przygodę po raz kolejny, będziemy mogli wybrać, które karty aktywujemy w tej przygodzie (nie da się wszystkich). Wzmocnią one naszą nową postać, chociaż należy wybierać ostrożnie – niektóre benefity są lepsze dla innych klas. Co ciekawe, jest możliwość zdobywania kart „w drugą stronę”. Twórcy wiedzą, że niektórzy chcieliby, by ich pierwsza, główna postać pozostała przy życiu, a dodatkowe wykonywały wyzwania i umierały. Będzie taka możliwość! Altami zdobędziemy Ancestral Legacy, które wzmocnią naszego wybranego herosa. W ten sposób nikt nie zostaje zmuszony do konieczności zaczynania od nowa całej zabawy. Sami wybieracie.
Zdobyty ekwipunek będzie można chować w skarbcu w mieście, dzięki czemu zostanie on ocalony przed śmiercią. Nic nie stoi na przeszkodzie, by kolejna postać z niego skorzystała. Otrzymamy również możliwość zapieczętowania sprzętu, który mamy na sobie. Jeśli umrzemy, wtedy on nie zniknie, tylko trafi na naszą skrzynkę pocztową. Taka możliwość ma być jednak bardzo droga.
Nie będzie podziału na świętą trójcę. Każda klasa w Survived By będzie samowystarczalna, a wyróżniać się mają zdolnościami specjalnymi. Do tego gra posiadać ma system automatycznego grupowania. Gdy jesteśmy solo, a znajdziemy się w pobliżu innego gracza, program automatycznie przypisze nas do wspólnego party. Oznacza to, że nie będzie strachu o Kill-Steal, ale również nie otrzymamy otwartego PvP.
W instancjach działać ma to samo – osoby, które wejdą do dungeonu w ciągu 90 sekund, zostaną przypisane do tej samej drużyny. Warto zaznaczyć, że instancje będą proceduralnie generowane. Nie chodzi tutaj tylko o ich wygląd, czy układ pomieszczeń oraz stwory. Nawet ich wielkość ma być losowa.
Co ciekawe, twórcy uznali, że zabawnie będzie wprowadzić system zmniejszającej się many. Jeśli nie uczestniczymy w walce i nie korzystamy ze skilli, nasz zasób energii będzie się kurczył. Jego regeneracja odbywa się poprzez zdobywanie potionów oraz zabijanie wrogów. W ten sposób gra wymusza na nas ciągłe parcie do przodu.
Survived By ma sprawić, że nie będzie tylko jednej metody na zdobywanie coraz to lepszego ekwipunku. Uzbrajanie się ma być kluczowym elementem w grze i całość zostanie tak zaprojektowana, by gracz dążył do zdobywania lepszego sprzętu. Niemniej dokonać tego można na kilka sposobów. Podstawowym jest dropienie ze stworów. Do tego dochodzi możliwość handlowania łakociami. Twórcy podkreślają jednak, że w tym wszystkim ważny będzie crafting. Pozwoli on stworzyć niemal każdy przedmiot, który jest w grze. W efekcie każda nasza wycieczka na polowanie powinna sprawić, że staniemy się silniejsi. Jak nie wydropimy czegoś konkretnego, to z pewnością zdobędziemy nieco materiałów na wymianę lub do stworzenia ekwipunku. Otrzymamy opcję handlu bezpośredniego oraz Auction House.
W mieście zaś spotkamy klasycznych vendorów oraz NPC z zadaniami. Do tego w tym miejscu będą odbywały się wszelakie mikrotransakcje. Deweloperzy zapewniają jednak, że wszystko co można kupić, można również zdobyć. Cóż, teraz pozostaje czekać na testy Survived By. Przyznaję bowiem, że zostałem zainteresowany!