Nowe wieści o Homecoming w Gwincie!

Gwint jest teraz w dziwnej fazie. Z jednej strony gra jest dostępna i niby można się nią cieszyć, ale z drugiej fani czekają na małą rewolucję. Ma nią być Homecoming, czyli totalny rework oraz powrót do korzeni. Czy CD Projekt RED da radę wskrzesić swoją karciankę?

Mamy pierwsze doniesienia na temat zmian, jakie przyniesie ze sobą Homecoming. Nie ma tego dużo, bo całość to tylko (albo aż!) odpowiedź jednego z deweloperów (Pawła Burzy) na pytania społeczności.

Zaczniemy od tworzenia talii. W nowej wersji Gwinta będziemy mogli mieć jedynie dwa egzemplarze tej samej, brązowej karty. Każda karta będzie miała swój koszt, a gracze przy tworzeniu talii będą musieli zmieścić się w całkowitej puli punktowej.

Kampania Thronebreaker wprowadzi karty, których użyjemy poza tym trybem. Nie wiadomo jednak, gdzie konkretniej, ale podobno będzie możliwość grania nimi przeciwko innym graczom. Zmiany dotkną dowódców frakcyjnych i prawie na pewno Gwint usunie rozgrywkę w trzech rzędach. Otrzymamy jedynie dwa rzedy, bo podobno tak gra się lepiej.

Jeszcze w czerwcu (pod koniec miesiąca) możemy oczekiwać sporego ogłoszenia, związanego z Homecoming. Całość z kolei znajdziecie tutaj.