Omega Strikers wstrzymuje rozwój – twórcy zapraszają do testowania nowej gry

Omega Strikers nie wypaliło. Nowa produkcja, mająca połączyć „Rocket League z League of Legends w stylu anime”, nie przyciągnęła wystarczającej ilości graczy. Czy zawinił tu słaby design? Mała medialność gry? Nie za szybko wypuszczane aktualizacje? Pewnie wszystko po trochu.

Omega Strikers pojawiło się na konsolach, jacyś stramerzy promowali tytuł i nawet udało się go rozreklamować. Gra ostatecznie jednak nigdy nie przyciągnęła oraz zachowała przy sobie wystarczającej publiki. Dlatego twórcy zawieszają projekt, wprowadzając go w „maintenance mode”. Oznacza to brak nowości, poza kilkoma aktualizacjami balansu.

Na ten moment zespół nie planuje wyłączenia serwerów, więc każdy zainteresowany może grać w Omega Strikers. Czy jest szansa, że gra wróci do żywych? Jakaś zawsze jest, ale nie zapowiada się na to. Z tego trybu zwyczajnie zazwyczaj się już nie powraca. Twórcy jakby zdają sobie z tego sprawę, dlatego zapraszają społeczność do testowania ich nowej produkcji. Jeszcze nie wiadomo, co to będzie, ale zespół zapewnia, że to nie koniec ich przygody z tworzeniem gier.