OrbusVR szykuje rajd i PvP w wirtualnej rzeczywistości!
Można się spokojnie ze mną kłócić, ale twierdzę, że przyszłość gatunku gier MMORPG leży w wirtualnej rzeczywistości. Może nie teraz, nie za rok, czy pięć lat, ale wierzę, że to właśnie w VR powinniśmy dopatrywać się czegoś nowego.
Jak sami pewnie dobrze wiecie, ta technologia aktualnie nie zapewnia jeszcze takich standardów, jakbyśmy chcieli. Niemniej są projekty, które radzą sobie całkiem nieźle! Przykładem może być OrbusVR.
Gra tkwi w Early Accessie, a do zabawy potrzebny jest odpowiedni sprzęt (gogle do VR), więc raczej jest to rozrywka dla nielicznych. Niemniej deweloperzy w podsumowaniu zaznaczyli, że OrbusVR sprawdziło 1700 osób, licząc od zeszłego piątku. Jednocześnie zanotowano 180 graczy jednocześnie, co sprawiło, że gra znajduje się w TOP 5 tytułach online, które wykorzystują wirtualną rzeczywistość. Niby mało, ale pamiętajmy, że całość dopiero raczkuje.
Średni czas gry na gracza to około 4 i pół godziny co również jest całkiem niezłym wynikiem. W ciągu 72 godzin ponad 1200 osób kupiło OrbusVR na Steam, a większość recenzji jest pozytywnych. Podobno testy odbyły się bez większych bugów czy problemów z połączeniem. Zatem, co dalej?
29 stycznia pojawi się pierwsza aktualizacja z nową zawartością. Dostaniemy wtedy endgame’owy dungeon, Tradu Mines, z czterema skrzydłami. Poza tym, pojawi się trzeci World Boss. Będzie przywoływany z matsów zdobytych w Tradu Mines i pojawi się przed wejściem do dungeona na terenie współdzielonym przez wszystkich.
W dalszym okresie możemy spodziewać się wprowadzenia poziomów hard do istniejących dungeonów, pierwszego rajdu w OrbusVR oraz kilka elementów związanych z fabułą. To wszystko za około 12 tygodni.
Dalej czeka nas już tylko więcej atrakcji, w tym wprowadzenie zawartości dla fanów walki pomiędzy graczami, czyli PvP. Więcej informacji znajdziecie tutaj.